Dziś temat który na pewno znany jest wszystkim mamusiom - ZĄBKOWANIE !
Jak wiadomo ząbkowanie na pewno jest mało przyjemne dla naszych maluchów,
a my aby pomóc naszemu maleństwu szukamy jak najskuteczniejszych sposobów
aby uśmierzyć ból i swędzenie dziąsełek.
U mojego synka ząbkowanie zaczęło się dość późno, bo dopiero w 10 miesiącu
Na razie pojawił się jeden ząbek, a niebawem wybije się kolejny :)
Niestety jak to przy ząbkowaniu często bywa Alan często jest marudny, oczywiście
wkłada do buzi wszytko co wpadnie mu w rączki, przebudza się w nocy a jego ubranko
jest ciągle mokre od śliny, dlatego postanowiłam przetestować Śliniaczek z gryzaczkiem
firmy CHEEKY CHOMPERS !
Szczerze mówiąc nigdy wcześniej nie słyszałam o takim śliniaczku, i bardzo dziękuje
CHEEKY CHOMPERS za możliwość przetestowania ponieważ sprawdza się on rewelacyjnie, a
Alan go uwielbia.
Dla mnie największą jego zaletą jest to ze dziecko może mieć go zawsze przy sobie,
dzięki czemu nie trzeba szukać go po całym mieszkaniu i mamy pewność że nasz maluch
nie wkłada do buzi zabrudzonego gryzaka z podłogi.
Śliniaczek jest bardzo przyjemny w dotyku ( 100 % bawełny ), w żaden sposób nie przeszkadza
dziecku w zabawie i w dodatku dzięki 3 warstwą jest super chłonny.
Posiada on regulowane zapięcie na zatrzaski więc bez problemu dopasowałam go do Alanka.
Alanowi bardzo spodobało się rzucie trójkątnego gryzaczka, oczywiście wykonanie jest bardzo dobre
dzięki czemu mamy pewność ze żaden element od niego nie odpadnie a materiał nie zawiera ftalanów ani BPA.
Jeśli chodzi o wygląd śliniaczek jest bardzo stylowy, wygląda jak chustka dzięki czemu można
założyć go na spacer, wyjazd do rodziny czy znajomych :)
Ja wybrałam dla Alana wzór w dinozaury
http://cheekychompers.pl/product-pol-8463-Sliniaczek-z-gryzaczkiem-Dino-Friends-Neckerchew.html
Podsumowując jesteśmy bardzo zadowoleni z ŚLINIACZKA Z GRYZACZKIEM i polecamy wszystkim ząbkującym maluchom !
ZAPRASZAM NA ZAKUPY DO http://cheekychompers.pl/ :)
oraz na Facebooka : https://www.facebook.com/cheekychomperspl/?fref=ts
Bardzo fajnie to wygląda i dla dziecka jest zawsze pod ręką. Ciekawy post. always-claudia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCo do ząbkowania i dzieciaczków jestem zielona, ale masz przesłodkiego synka :D
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla małego kawalera :*
Moja córka jest właśnie nna etapie ząbkowania , moze skusimy się na taki sliniaczek :)
OdpowiedzUsuńPamiętam ząbkowanie mojego Oliwiera i szczerze żałuje, że nie byliśmy w posiadaniu szliniaczko-gryzaczka. Cudny maluszek <3
OdpowiedzUsuńNie mam zielonego pojęcia co oznacza ząbkowanie u dzieci i jaki to trud. Jednak masz słodkiego syneczka :)
OdpowiedzUsuńNie mam bladego pojęcia o ząbkowaniu bo nie mam dzieci i raczej mieć ich nie zamierzam.
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com/
Masz prześlicznego synka! Nie mam pojęcia o ząbkowaniu, bo niestety nie mam dzieci :(
OdpowiedzUsuńhttp://altealeszczynska.blogspot.com
Ech,pamiętam jak ząbkowałem,to było 30 lat temu ale do dziś to we mnie siedzi... :-) Masz ślicznego synka,słodziak :-) Pozdrawiam serdecznie. Stasiek z www.stanislawgorny.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńMój Franek ząbkowanie będzie miał niedługo pewnie przed sobą, będę pamiętała o tych sliniaczkach :)
OdpowiedzUsuńNIe mam dzieci bo mam 16 lat ale widzę ze super sobie dajesz radę z byciem matką na pełen etat i do tego masz czas na blogowanie mega szacunek :)
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale co ten malec no i ty musicie przeżywać bo jakiś czas opiekowałem się siostrzenicą i też miała niezłe jazdy. od gorączki można zacząć. Nie uważam się za eksperta bo nim nie jestem ale przy małym dziecku trochę się siedziało, i jak czytam ten wpis to muszę jeśli pozwolisz pokazać moje siostrze która ma córeczkę drugą i za kilka miesięcy to samo będzie a tu jak na tacy podane sposoby na dziecko.
OdpowiedzUsuńSlicznego masz synka :)
OdpowiedzUsuńŚliczny chłopczyk, a gryzaczek polecę siostrze - niedługo zaczną się ząbkowe awantury ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam supergirlnieplacze.blogspot.com